zdjęcie kruka na nagrobku

Bez korzeni nie ma skrzydeł

Właśnie wróciliśmy z cmentarzy. Z tych fizycznych, trochę zmoknięci, a być może i tych wewnętrznych, gdzie nasze myśli szukały wszystkich bliskich, których już z nami nie ma. Rodzina to grunt, w którym jesteśmy zakorzenieni. A „bez korzeni nie ma skrzydeł”, cytując za Bertoldem Ulsamerem. Wg tego psychologa dopóki nie rozpoznamy naszych korzeni, dopóty skrzydła, które nam rosną, będą bardzo słabe. Proponuję na długie listopadowe wieczory chwilę zadumy. Poszukiwania tych wszystkich cech, uczuć, poglądów czy zasad, które odziedziczyliśmy po przodkach. Ja zrobiłam to tak, że złapawszy kartkę papieru, zapytałam mojego starszego brata: „Jakie zalety dostrzegasz w rodzinie Giesaków? A jakie mają Kosteccy?” I tak to powstało zadziwiające zestawienie.

Zostaw komentarz

Your email address will not be published.