Irytacja? Zmartwienie? Rozczarowanie? Kiedy ostatnio czułeś się źle i chciałeś przestać tak się czuć? Złe uczucia nie są wcale złe. Irytacja to zupełnie normalne uczucie, będące naturalną reakcją na rzeczy czy sytuacje, które nam się nie podobają i które nas drażnią. Może się jednak zdarzyć, że irytacja przemienia się w gniew.

Gniew sprawia, że kierujemy swoje negatywne emocje w stronę innej osoby. Oprócz skrzywdzenia kogoś innego, możemy też skrzywdzić samych siebie, ponieważ gniew przyczynia się do podwyższenia poziomu stresu i niezdrowego zwiększenia napięcia emocjonalnego.

Co robić, kiedy ogarnia nas złe uczucie, które chcemy powstrzymać? Możemy wykorzystać siłę wyobraźni.

Ja wyobrażam sobie negatywne uczucia jako dzikie konie. Jest więc koń gniewny, urażony, potępiający, nadąsany, marudny, zrzędliwy, poirytowany … Co tylko zechcesz. Mam stajnię pełną koni. Kiedy czuję się poirytowana czymś, co mi się przytrafiło, zadaję sobie pytanie: „Dlaczego wsiadłaś na konia irytacji? Zsiądź z niego natychmiast, bo poniesie cię ku dalszej złości”. Wyobrażam sobie złe uczucie jako konia, którego dosiadłam. Ale skoro go dosiadłam, to mogę także z niego zsiąść. Dzisiaj ogarnął mnie smutek i zniechęcenie. W mojej głowie powstał obraz bardzo powolnego konika, który nie ma siły ruszyć się z miejsca. Zaczęłam głaskać go po pysku. Pomogło 🙂

Złe uczucia nie są ani Tobą, ani nikim innym. Złe uczucie to coś, co pozwalasz sobie odczuwać. Możesz zeskoczyć z tego konia równie szybko, jak na niego wsiadłeś. Jeżeli wyobrazisz sobie złe uczucia jako konie, których dosiadasz, będzie to jeden ze sposobów na pozbawienie ich mocy. Jeżeli ktoś Ci bliski jest marudny, możesz wyobrazić sobie, że wsiadł na marudnego konia. Jego marudzenie będzie znacznie słabiej na Ciebie oddziaływać, bo przestaniesz traktować je tak osobiście.